Tajemnicza śmierć Tadeusza Dudy. Przeprowadzono sekcję zwłok, prokuratura zdradza szczegóły

Tadeusz Duda, 57-letni mieszkaniec Starej Wsi, zastrzelił swoją córkę i zięcia, a następnie, według wstępnych ustaleń, odebrał sobie życie w lesie niedaleko miejsca tragedii. Teraz głos zabiera prokuratura. Przeprowadzono już sekcję zwłok mężczyzny, a śledczy analizują wszystkie tropy, próbując odpowiedzieć na kluczowe pytania.

Co wykazała sekcja zwłok Tadeusza Dudy?
Sekcja zwłok Tadeusza Dudy została przeprowadzona w środę w Zakładzie Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Jak poinformowała PAP prokurator Magdalena Gosztyła z Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu, wyniki mają kluczowe znaczenie dla ustalenia, czy 57-latek rzeczywiście popełnił samobójstwo. 

Choć wiele wskazuje na postrzał w głowę, śledczy czekają na oficjalną pisemną opinię, która ma potwierdzić tę hipotezę. Równolegle analizowane są ślady zabezpieczone na miejscu odnalezienia ciała oraz broń, którą posłużył się sprawca. Kluczowe będą również opinie balistyczne i rekonstrukcja przebiegu wydarzeń.

Czy Tadeusz Duda działał sam? Śledczy nie wykluczają pomocy osób trzecich
Jednym z głównych wątków badanych przez śledczych jest możliwość, że Tadeuszowi Dudzie ktoś pomagał w ucieczce. Przez kilka dni skutecznie unikał on pościgu, mimo szeroko zakrojonej obławy z udziałem kontrterrorystów, helikopterów, dronów, a nawet wojskowego drona Bayraktar. 

Policja rozważa, czy ktoś nie udzielił mu wsparcia. Logistycznego, żywnościowego lub w ukrywaniu się. Trwają intensywne przesłuchania i analiza materiałów dowodowych, a śledztwo, mimo śmierci podejrzanego, nie zostanie umorzone. Prokuratura zapowiedziała kontynuację czynności dowodowych oraz uzyskiwanie dalszych opinii biegłych.

Zbrodnia w Starej Wsi. Tragiczny finał rodzinnego konfliktu
Do tragicznych wydarzeń doszło w piątek rano, 27 czerwca, w Starej Wsi. Tadeusz Duda najpierw postrzelił swoją teściową, która w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Następnie śmiertelnie postrzelił swoją 26-letnią córkę oraz 31-letniego zięcia. Po dokonaniu morderstw zbiegł do lasu, uruchamiając największą policyjną akcję w regionie od lat. 

Ciało Dudy znaleziono dopiero we wtorek wieczorem, kilkanaście metrów od drogi powiatowej między Limanową a Kamienicą. Przy zwłokach znajdowała się broń, a wszystko wskazuje na samobójstwo. Śledczy wciąż badają tło tragedii, które sięga wcześniejszych aktów przemocy domowej. Postępowanie karne w tej sprawie, jak poinformowała prokurator Gosztyła, zostało już przez sąd umorzone z uwagi na śmierć oskarżonego.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *