Nie żyje muzyk i współzałożyciel amerykańskiego zespołu Limp Bizkit, W dniu 19 października 2025 roku w wieku 48 lat zmarł Sam Rivers, zaledwie miesiąc przed planowaną trasą koncertową. Tragiczną wiadomość potwierdzili członkowie grupy, publikując wzruszające oświadczenie w swoich kanałach społecznościowych. Formacja oddała hołd zmarłemu basiście w poruszających słowach, podkreślając jego znaczenie dla zespołu.
Nie żyje basista Limp Bizkit, Sam Rivers
W oficjalnym komunikacie koledzy Riversa napisali, że stracili nie tylko członka zespołu, ale “bicie naszego serca” i swojego brata. Zaznaczyli, że Sam Rivers był dla nich kimś więcej niż tylko basistą – był “czystą magią” oraz “prawdziwą legendą wśród legend”.
Muzycy wspomnieli również o jego talencie i unikalnej energii:
Od pierwszego dźwięku, który razem zagraliśmy, Sam wniósł światło i rytm, których nic nie mogło zastąpić. Jego talent był wrodzony, jego obecność niezapomniana, a serce ogromne – pojawiło się w oświadczeniu grupy.
Muzycy podkreślili, że wszystkie wspólne chwile, zarówno szalone, jak i spokojne, miały głębsze znaczenie dzięki jego obecności.
Oświadczenie kończy się słowami pożegnania i zapewnieniem o pamięci:
Kochamy Cię, Sam. Zawsze będziemy Cię nosić w naszych sercach. Spoczywaj w pokoju, bracie. Twoja muzyka nigdy nie umrze.
Pod oświadczeniem podpisali się pozostali członkowie Limp Bizkit: Fred Durst, Wes Borland, John Otto i DJ Lethal.
Nie żyje Sam Rivers. Czy Limp Bizkit zagra w Polsce?
Limp Bizkit to amerykański zespół znany głównie z wykonywania muzyki z pogranicza metalu i rap metalu. Sam Rivers pełnił w zespole funkcję basisty.
Tragiczna informacja o śmierci Sama Riversa w wieku 48 lat uderzyła w fanów zespołu Limp Bizkit tuż przed planowanym wielkim powrotem grupy na polską scenę. Zaledwie kilka dni temu ogłoszono, że Limp Bizkit będzie główną gwiazdą odświeżonego Impact Festival, który ma odbyć się 3 czerwca 2026 roku w Tauron Arenie w Krakowie.
Basista i współzałożyciel formacji, nazwany w pożegnalnym oświadczeniu zespołu “biciem naszego serca”, miał kluczowy udział w dynamicznym brzmieniu Limp Bizkit. Teraz, w obliczu jego niespodziewanego odejścia, powrót zespołu do Polski, który miał być celebracją hitów nu metalowych, staje pod znakiem żałoby, a przyszłość czerwcowego koncertu w Krakowie pozostaje niepewna.
Nie żyje współzałożyciel Limp Bizkit
Limp Bizkit to amerykański zespół, który zyskał światową sławę pod koniec lat 90. jako jeden z pionierów i czołowych przedstawicieli gatunku nu metal (będącego połączeniem heavy metalu, rapu i alternatywnego rocka). Grupa, której korzenie sięgają Jacksonville na Florydzie (USA), została założona przez wokalistę Freda Dursta i opisywanego basistę Sama Riversa.
Ich dynamiczne i często kontrowersyjne koncerty, połączone z charakterystycznym stylem Dursta, sprawiły, że szybko osiągnęli komercyjny sukces. Do ich najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych utworów należą energetyczne hymny, które definiowały epokę nu metalu: “Rollin’ (Air Raid Vehicle)”, “Break Stuff” oraz “My Way”.
