Zakończyły się poszukiwania 74-letniej mieszkanki Kołobrzegu. Ciało kobiety odnaleziono w basenie portowym przy ulicy Węgorzowej. Niestety, potwierdzono, że to zaginiona pani Julia.
Ciało znalezione w porcie rybackim
W piątek rano służby otrzymały zgłoszenie o dryfującym w wodzie ciele. Na miejsce natychmiast skierowano straż pożarną, policję oraz zespół ratownictwa medycznego. Po wydobyciu ciała na brzeg potwierdzono, że to zaginiona 74-latka z Kołobrzegu, której poszukiwania trwały od czwartku.
Kobieta była widziana po raz ostatni w dzielnicy zachodniej miasta. Po zgłoszeniu jej zaginięcia w akcję poszukiwawczą zaangażowały się służby mundurowe, wolontariusze oraz mieszkańcy. Niestety, mimo szeroko zakrojonych działań, finał okazał się tragiczny.
Poszukiwania trwały całą noc
Zaginionej pani Julii szukano przez całą noc. Funkcjonariusze sprawdzali nadmorskie tereny, ulice i okolice portu, wykorzystując drony oraz psy tropiące. Do działań włączyli się także członkowie rodziny, sąsiedzi i okoliczni mieszkańcy, którzy pomagali w przeczesywaniu terenów przy plaży i parku nadmorskim.
Informacja o odnalezieniu ciała pojawiła się w godzinach porannych. Policja niezwłocznie przystąpiła do zabezpieczenia miejsca zdarzenia, a prokurator podjął decyzję o przeprowadzeniu sekcji zwłok, która ma pomóc w ustaleniu dokładnej przyczyny śmierci.
Policja wyjaśnia okoliczności tragedii
Śledczy prowadzą postępowanie pod nadzorem prokuratury rejonowej w Kołobrzegu. Na ten moment nie potwierdzono, by do śmierci kobiety przyczyniły się osoby trzecie, choć funkcjonariusze nie wykluczają żadnej hipotezy.
Okoliczności tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury – przekazano w oficjalnym komunikacie.
Ustalane są także ostatnie godziny życia pani Julii oraz trasa, którą mogła się poruszać po opuszczeniu miejsca zamieszkania.
Wstrząśnięta lokalna społeczność
Śmierć 74-latki poruszyła mieszkańców Kołobrzegu. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne wpisy z wyrazami współczucia dla rodziny i bliskich kobiety. Wielu mieszkańców dziękowało służbom i wolontariuszom za zaangażowanie w akcję poszukiwawczą.
Jak wynika z ustaleń policji, pani Julia była osobą znaną i lubianą w swojej okolicy. Jej nagła śmierć to bolesny cios dla rodziny i sąsiadów, którzy przez całą dobę mieli nadzieję na jej odnalezienie żywej.