Nowe informacje na temat śmiertelnego wypadku w Wałbrzychu. We wtorek wieczorem staż przekazała druzgocące wiadomości. Poznano tożsamość ofiar i trzeciego rannego mężczyzny. Wszyscy byli strażakami Państwowej Straży Pożarnej.
Nowe informacje na temat wypadku w Wałbrzychu. Nie żyje dwóch strażaków
Wiadomość o dramatycznym wypadku w Wałbrzychu wstrząsnęła nie tylko lokalną społecznością. We wtorek w zakładzie koksowniczym, gdzie na dużej wysokości wypadkowi uległo trzech pracowników.
Początkowo kpt. Tomasz Kwiatkowskiego z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu poinformował, że podczas pracy na wysokościach zginęły dwie osoby. Mieli być to pracownicy firmy zewnętrznej. Trzecia ranna osoba nie zgięła, ale została ranna.
Wiadomo, kim były ofiary z Wałbrzycha
Prezes zarządu WZK “Victoria” zapewnił, że na miejsce dramatycznego wypadku natychmiast przyjechała pomoc psychologiczna. – Pracownicy bardzo doświadczeni. Jako spółka objęliśmy opieką psychologiczną rodziny ofiar, wszystkich znajomych, którzy tutaj przyjechali – mówił Karol Stoksik.
Dodawał, że spółka dołoży wszelkich starań, by wyjaśnić okoliczności wypadku na terenie koksowni w Wałbrzychu. Pewne było, że pracownicy czyścili komin. Wtedy przysypani zostali miałem koksowniczym.
Szok wywołał jednak komunikat straży pożarnej. W mediach społecznościowych pojawiło się czarno-białe logo Państwowej Straży Pożarnej. Kondolencje nie były przypadkowe. Ofiary to strażacy.
Straż w żałobie, zginęli ich koledzy
Dwie zmarłe osoby i trzeci ranny w wypadku w Wałbrzychu mężczyzna byli strażakami, którzy na co dzień jeździli do pożarów i ratowali ludzkie życie. – Z wielkim smutkiem informujemy, że w dzisiejszym wypadku w Zakładach Koksowniczych w Wałbrzychu, ranny został jeden mężczyzna, a dwóch poniosło śmierć. Wszyscy trzej to strażacy PSP, pełniący na co dzień służbę w JRG nr 1 Komendy Miejskiej PSP w Wałbrzychu – czytamy w komunikacie PSP.