Zwycięzca Wimbledonu ujawnił kulisy tańca z Igą Świątek, do którego doszło podczas Balu Mistrzów. Na jaw wyszło, że mało brakowało i tej pięknej chwili w ogóle by nie było. Do akcji wkroczyła jednak sama 24-latka z Polski, która odmieniła bieg wydarzeń. Wiemy, jakie były kulisy całej sytuacji.

Iga Świątek wzięła udział w Balu Mistrzów Wimbledonu
Iga Świątek niedługo po zwycięstwie w Wimbledonie wzięła udział w wielkim Balu Mistrzów. Jest to wydarzenie, które od lat gromadzi zwycięzców tego turnieju. Najważniejszym momentem wieczoru jest wspólny taniec triumfatorów rozgrywek singlowych. Symbolem tej tradycji stał się niezapomniany występ Sereny Williams i Novaka Djokovicia z 2015 roku.

W tym roku dzięki swoim zwycięstwom w turnieju kolej przyszła na Igę Świątek i Jannika Sinnera, czyli mistrzynię i mistrza Wimbledonu 2025. Ich wspólny występ już teraz jest szeroko komentowany w mediach i na pewno na długo pozostanie w pamięci gości. Teraz jednak na jaw wyszło, że mało brakowało i do tańca w ogóle by nie doszło. Wszystko jednak zmieniło się dzięki stanowczej decyzji 24-latki z Raszyna. Teraz o kulisach całej tej sytuacji opowiedzieć postanowił sam Jannik Sinner. Oto szczegóły.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Iga Świątek po raz kolejny udowodniła swoją siłę
Bal Mistrzów był ukoronowanie sportowych sukcesów Igi Świątek. Przypomnijmy, że Polka pokonała Amandę Anisimovą, nie oddają rywalce nawet jednego gema. Bezprecedensowy wyniki starcia (6:0, 6:0) był pierwszym takim zakończeniem finałowego meczu Wimbledonu od ponad stu lat. Dotychczas niepewna siebie raszynianka udowodniła, że na kortach trawiastych również potrafi osiągać wielkie sukcesy.

CO? Nie mogę jeszcze w to uwierzyć. Jestem taka szczęśliwa – pisała Iga Świątek po zwycięstwie.

Sam Jannik Sinner stoczył natomiast dużo trudniejszą walkę z Carlosem Alcarazem, który należy do świadomej czołówki tenisa ziemnego i rok wcześniej wygrał już Wimbledon. Ostatecznie spotkanie pomiędzy panami skończyło na czterech setach i trzech godzina zaciętej walki. Finalnie to Włoch okazał się lepszy i sięgnął po tytuł mistrza, wpisując się do historii turnieju.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Kulisy tańca Igi Świątek i Jannika Sinnera
Jannik Sinner w rozmowie z BBC Sport ujawnił, że organizatorzy tegorocznego Balu Mistrzów Wimbledonu zasygnalizowali, że ze względu na późną godzinę taniec w tym roku może zostać odwołany. Tenisista przyznał, że naprawdę niewiele brakowało, aby faktycznie do tego doszło.

Na początku (organizatorzy – przyp. red.) powiedzieli nam, że nie musimy tego robić, bo jest już dość późno – powiedział w rozmowie z BBC Sport.

Do akcji jednak miała wkroczyć sama Iga Świątek. Okazało się, że 24-latka z Polski nie zamierzała dopuścić do tego, aby wieloletnia tradycja została przerwana. Z tego powodu stanowczo zachęciła Jannika Sinnera do tańca. Włoski zawodnik bez wahania zdecydował się przystać na propozycję raszynianki. Dzięki determinacji Polki taniec ponownie stał się momentem kulminacyjnym wieczoru i wzbudził ogromne emocje i podziw wśród miłośników sportu.

Wtedy Iga powiedziała mi: “Nie, nie… zróbmy to!” Ja na to odpowiedziałem, że okej – wyznał Jannik Sinner.