Tragiczny finał nocnego wypadku w centrum Warszawy. Na remontowanym odcinku Wisłostrady opel jadący pod prąd staranował dwa motocykle i osobowe audi. Niestety nie wszystkich udało się uratować. Sprawcy zbiegli z miejsca wypadku.
Wjechali pod prąd. Motocykl z ojcem i synem rozbili na części
Do tragedi doszło w czwartek późnym wieczorem na przebudowywanym odcinku Wisłostrady w Warszawie. Kierowca opla wjechał w zamknięty fragment drogi i poruszał się pod prąd. Na wysokości Cytadeli z impetem uderzył w ratowniczy motocykl, potem kolejny jednoślad, którym podróżował ojciec z synem, a na końcu w osobowe audi. Świadkowie zdarzenia natychmiast przystąpili do udzielania pomocy poszkodowanym.
Ojciec i syn reanimowani. Jeden nie przeżył
Zarówno 45-letni motocyklista, jak i jego 13-letni syn znajdowali się w stanie krytycznym. Chłopiec został śmigłowcem ratowniczym przetransportowany do szpitala, a jego ojciec po długiej reanimacji również trafił pod opiekę lekarzy.
Mimo wysiłków medyków, w piątkowy poranek służby poinformowały o jego śmierci.
Niestety, mamy już potwierdzenie, że 45-letni motocyklista zmarł – przekazała “Faktowi” kom. Elwira Kozłowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V.