Wszystko jasne. Kaczorowska w centrum afery, Rogacewicz pociągał za sznurki

Emocje w najnowszej edycji „Tańca z gwiazdami” sięgają zenitu! Nie tylko widowiskowe choreografie i błyszczące kreacje przyciągają uwagę widzów, tym razem serca fanów biją szybciej z zupełnie innego powodu. Uczucie, które połączyło Agnieszkę Kaczorowską i Marcina Rogacewicza, wywołało prawdziwe poruszenie w mediach.

Powrót Agnieszki Kaczorowskiej i stare plotki
Kiedy Agnieszka Kaczorowska po przerwie wróciła do „Tańca z gwiazdami”, nikt nie spodziewał się, że wokół jej osoby znów wybuchnie medialna burza. Choć początkowo mówiono głównie o jej powrocie na parkiet i nowych wyzwaniach, wkrótce zrobiło się głośno o rzekomym romansie z Filipem Gurłaczem – jej tanecznym partnerem z poprzedniej edycji. 

Choć aktor szybko zdementował plotki, to właśnie te emocje przyciągnęły widzów przed ekrany. Para doszła aż do finału, lecz Kryształową Kulę sprzątnęli im sprzed nosa Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke, co stało się początkiem głośnego konfliktu.

Afera po finale i emocjonalne starcie w sieci
Po zakończeniu programu Agnieszka nie ukrywała rozczarowania drugim miejscem, jednak to, co wydarzyło się później, przeszło najśmielsze oczekiwania fanów. Jedna z relacji udostępnionych przez Kaczorowską – w której sugerowano, że „wygrał TikTok, a nie taniec” – wywołała prawdziwą burzę w sieci. 

Na odpowiedź Marii Jeleniewskiej nie trzeba było długo czekać. Influencerka w emocjonalnym wpisie zwróciła uwagę na brak szacunku i wzajemne ocenianie się artystów, apelując o jedność i pasję w tańcu. 

Pogodzenie i nowy rozdział dzięki Marcinowi Rogacewiczowi
Niespodziewanie wszystko zmieniło się po jubileuszowym odcinku „Tańca z gwiazdami”. Na widowni pojawiła się Maria Jeleniewska, a to, co wydarzyło się za kulisami, zaskoczyło wszystkich. Jak się okazało, do pojednania doszło dzięki… Marcinowi Rogacewiczowi.

Aktor i obecny partner Agnieszki zdołał doprowadzić do rozmowy między celebrytkami, co potwierdziła sama Jeleniewska w rozmowie z mediami.

Marcin był takim promyczkiem, który nas połączył – przyznała z uśmiechem.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *