69-latek pracował na posesji, nagle doszło do tragedii. Nie żyje jego żona

Tragiczny wypadek w gminie Daleszyce wstrząsnął mieszkańcami regionu. Służby ratunkowe interweniowały po dramatycznym zgłoszeniu dotyczącym kobiety przygniecionej przez drzewo. Niestety, mimo natychmiastowej pomocy, życia poszkodowanej nie udało się uratować.

Tragiczne zdarzenie podczas prac przy wycince
Wypadek miał miejsce w poniedziałek, 20 października, około godziny 9:00 na jednej z posesji w gminie Daleszyce. Według ustaleń, podczas prowadzonych prac przy wycince drzew doszło do nieszczęśliwego wypadku. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, które po przybyciu podjęły próbę reanimacji kobiety.

Drzewo spadło na 67-letnią kobietę
Jak podaje WP, z informacji przekazanych przez podkomisarz Małgorzatę Perkowską-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach wynika, że 69-letni mężczyzna zakończył właśnie wycinkę drzewa i przystąpił do usuwania zabezpieczeń. W tym momencie korona ściętego drzewa runęła, przygniatając 67-letnią kobietę. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej finał tej historii jest tragiczny. Na jaw wyszło, że kobieta nie żyje.

Trwa śledztwo pod nadzorem prokuratora
Na miejscu wypadku pracowali funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora. Trwają czynności mające na celu ustalenie wszystkich okoliczności tragedii. Jak potwierdziła policja, 69-letni mężczyzna, który uczestniczył w pracach, był w chwili zdarzenia trzeźwy.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *