Zwykły dzień na rynku w Chełmnie zamienił się w przerażający chaos. Samochód osobowy niespodziewanie wjechał w grupę ludzi znajdujących się w pobliżu ulicy Grudziądzkiej. To, co miało być spokojnym przedpołudniem, zakończyło się interwencją wszystkich służb ratunkowych. Szczegóły wypadku wstrząsnęły mieszkańcami miasta, a teraz bada je policja.

Auto wjechało w pieszych na ul. Grudziądzkiej
Do zdarzenia doszło w piątek przy jednej z głównych ulic Chełmna, tuż przy rynku miejskim. Samochód osobowy, poruszający się, według relacji policji, pod prąd, nagle wjechał w grupę pieszych. Auto dachowało. 

Jak potwierdził podkom. Tomasz Zieliński, rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Chełmnie, poszkodowanych zostało pięć osób. Troje dzieci oraz dwoje dorosłych.

Potwierdzamy, że pojazd osobowy, jadący pod prąd, wjechał w grupę osób. Poszkodowanych jest pięć osób, część została przetransportowana do szpitala, a część jest opatrywana w karetkach pogotowia – Wyznał polsatnews.pl podkom. Tomasz Zieliński rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Chełmnie.

Sprawca zatrzymany
Jak informują służby, sprawca wypadku został zatrzymany. Funkcjonariusze prowadzą z nim czynności, jednak na ten moment nie potwierdzono, czy znajdował się pod wpływem alkoholu lub innych substancji. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i rozpoczęli zbieranie materiałów dowodowych. Poszukiwani są także świadkowie, którzy mogli widzieć moment wjazdu pojazdu w tłum.

Według nieoficjalnych informacji, mężczyzna prowadzący auto nie odniósł żadnych obrażeń. Nie jest też znany motyw jego zachowania. Czy był to nieszczęśliwy zbieg okoliczności, błąd, czy coś więcej. Policja podkreśla, że ustalenie przyczyn tego dramatycznego incydentu jest obecnie priorytetem.