Autostrada A2: zderzenie busa z amerykańską kolumną wojskową. Są ranni

W poniedziałkowy wieczór Polskę obiegły szokujące wieści. Na jednej z autostrad doszło do groźnego wypadku z udziałem trzech pojazdów. Jak się okazuje, w zderzeniu brali udział amerykańscy żołnierze. Poważne utrudnienia trwały kilka godzin, a na miejscu wciąż pracuje Żandarmeria Wojskowa.

Wypadki na polskich drogach to codzienność
Wypadki na polskich drogach to niestety codzienność. Każdego dnia dochodzi do kolizji, potrąceń i tragicznych w skutkach zderzeń, które często wynikają z nadmiernej prędkości, brawury, zmęczenia lub nieuwagi kierowców. Pomimo kampanii społecznych i wzmożonych kontroli policji, liczba zdarzeń drogowych wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. Szczególnie niebezpieczne są poranne i popołudniowe godziny szczytu, kiedy ruch jest największy, a kierowcy często tracą cierpliwość.

Służby ratunkowe każdego dnia interweniują w różnych częściach kraju, a statystyki wypadków drogowych przypominają, jak istotna jest ostrożność za kierownicą. Policja apeluje o rozsądek, zachowanie bezpiecznych odstępów i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Każde nieodpowiedzialne zachowanie może mieć tragiczne konsekwencje – zarówno dla kierowców, jak i dla pieszych, którzy wciąż należą do najbardziej narażonych uczestników ruchu.

Wypadek na polskiej trasie, ranni amerykańscy żołnierze
W poniedziałkowy wieczór, 20 października 2025 roku, na autostradzie A2 w miejscowości Wysoczka pod Poznaniem doszło do poważnego wypadku z udziałem busa i dwóch pojazdów amerykańskiego wojska typu Hummer. Do zdarzenia doszło na około 137. kilometrze trasy w kierunku Warszawy. Jak poinformował młodszy aspirant Martin Halasz z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu dla Faktu, trzech żołnierzy zostało przetransportowanych do szpitala, podobnie jak kierowca busa, który brał udział w zdarzeniu.

Według informacji przekazanych przez służby, jeden z pojazdów wojskowych ciągnął przyczepę, co mogło mieć wpływ na przebieg kolizji. Na miejscu pracowało siedem zastępów straży pożarnej oraz Żandarmeria Wojskowa, która potwierdziła, że w kolumnie uczestniczyły pojazdy należące do armii amerykańskiej. Droga w kierunku Warszawy była częściowo zablokowana, a utrudnienia trwały kilka godzin.

Jak podało RMF FM, cywilny bus po zderzeniu wypadł z jezdni. Przyczyny wypadku są badane — śledczy ustalają, czy do kolizji doszło w wyniku błędu ludzkiego, złych warunków drogowych czy problemów technicznych.

Służby apelują do kierowców o ostrożność, szczególnie w rejonach, gdzie często poruszają się kolumny wojskowe związane z ćwiczeniami sojuszniczymi.

Jesteś świadkiem wypadku? Działaj ostrożnie i szybko
Bycie świadkiem wypadku na autostradzie to sytuacja, która wymaga szybkiego, ale przede wszystkim rozsądnego działania. Każda sekunda ma znaczenie, dlatego warto wiedzieć, jak zachować się właściwie, by uratować życie, a jednocześnie nie narażać siebie ani innych.

Przede wszystkim zachowaj spokój i zabezpiecz miejsce zdarzenia. Zatrzymaj samochód w bezpiecznym miejscu – na pasie awaryjnym, włącz światła awaryjne i załóż kamizelkę odblaskową. Następnie ustaw trójkąt ostrzegawczy w odpowiedniej odległości – na autostradzie powinno to być co najmniej 100 metrów za pojazdem. Dzięki temu inni kierowcy będą mogli zareagować odpowiednio wcześniej i uniknąć kolejnych kolizji.

Kolejnym krokiem jest ocena sytuacji – sprawdź, ile osób jest poszkodowanych i czy ktoś potrzebuje natychmiastowej pomocy. Jeśli są ranni, nie próbuj ich wyciągać z pojazdu, chyba że istnieje bezpośrednie zagrożenie, np. pożar lub wyciek paliwa. Natychmiast zadzwoń pod numer alarmowy 112, podaj dokładne miejsce zdarzenia (numer autostrady, kierunek, numer kilometra – widoczny na słupkach przy drodze) i opisz, co się stało.

Do czasu przyjazdu służb zachowaj ostrożność – nie chodź po pasach ruchu, nie zatrzymuj innych pojazdów w sposób niebezpieczny. Jeśli to możliwe, udziel pierwszej pomocy, np. sprawdzając oddech, zatamowując krwotok czy wykonując resuscytację krążeniowo-oddechową. Pamiętaj – świadek wypadku ma obowiązek udzielić pomocy, ale tylko w zakresie swoich możliwości i bez narażania własnego życia. Nawet jeden dobrze wykonany telefon do służb może uratować czyjeś życie.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *